Myszka Kliszka
Myszka Kliszka spędziła swoje urodziny w doborowym towarzystwie. Przy stole siedzieli: modelka Stella, astronauta Bill, kucharz Alex, tester materaców Johny i tancerka Paula. Goście dużo rozmawiali, śmiali się, opowiadali o swojej pracy. Niestety myszka Kliszka, nie miała jeszcze żadnej pracy, którą mogłaby się pochwalić. Mówiła sobie w myślach: nie mam szczupłych nóg, nie znam planet, przypalam naleśniki…
Mama myszki Kliszki przyniosła tort, a wszyscy zaczęli śpiewać „Sto lat”.
Alex odezwał się:
— Pomyśl życzenie, myszko Kliszko.
Paula na to:
— Tak, i to takie, które może się spełnić!
Johny powiedział:
— Życzenie może być tylko jedno.
— Szybciej, bo zaraz zgasną świeczki — powiedział Bill.
Myszka bez zastanowienia pomyślała życzenie: „Chciałabym być gwiazdą”. Mama Kliszki pokroiła tort. Wszyscy jedli ze smakiem. Nagle myszka Kliszka krzyknęła:
— Au, mój ząb!
Myszkę Kliszkę strasznie rozbolał ząb.
Następnego dnia myszka musiała pójść do dentysty. Myszka strasznie się bała, nie chciała wyjść z domu.
— Mamusiu, ale czy naprawdę musimy iść do dentysty? — zapytała.
— Tak kochanie — odpowiedziała mama. — Pan dentysta sprawdzi, czy nie dzieje się nic złego.
Z trudem udało się mamie myszkę Kliszkę namówić na wyjście z domu. Kiedy znalazły się przed wejściem do gabinetu stomatologicznego, myszka Kliszka oparła się o drzwi i powiedziała, że za nic w świecie nie wejdzie do środka.
Przechodziła tamtędy grupa fotoreporterów. Jeden z nich powiedział do swoich kolegów:
— Spójrzcie, co ta myszka wyprawia.
— To chyba jakaś aktorka — odezwał się ktoś inny.
Reporterzy podeszli pod gabinet stomatologiczny i zaczęli robić zdjęcia.
— Mamo, ktoś nam robi zdjęcia — powiedziała myszka Kliszka. — Wejdźmy szybko do środka.
Minęło kilka minut, a wszyscy reporterzy z Mysiej Doliny znaleźli się pod drzwiami dentysty. Myszka Kliszka usiadła na fotelu.
— Strasznie boli mnie ząb. Czy coś mi się stało? Strasznie chciałabym wrócić do domu, bardzo się boję.
— Proszę, oprzyj głowę. Zobaczymy, co się dzieje — odparł dentysta.
— Ktoś stuka za drzwiami! — przeraziła się myszka. — Ktoś stuka za szybą!
Myszka zauważyła, że robią jej zdjęcia. Zaczęła pozować na fotelu. Pomyślała: może będę modelką jak Stella.
Dentysta powiedział:
— Już po wszystkim, byłaś bardzo dzielna.
Myszka Kliszka nawet nie poczuła bólu. Była tak zaciekawiona fotoreporterami.
— Dziękuję bardzo, jeszcze tu wrócę — odpowiedziała.
Minęły dwa dni… Myszka, siedząc przy stole w kuchni, ujrzała gazetę ze swoim zdjęciem na fotelu u dentysty.
— Mamo, jestem sławna — powiedziała.
Myszka Kliszka stała się gwiazdą w Mysiej Dolinie. Zaczęły dzwonić telefony z propozycją zagrania w filmie akcji. Myszka Kliszka od tej pory nie tylko częściej i z przyjemnością chodziła do dentysty, ale także miała co opowiadać swoim przyjaciołom.
Urszula Chmielewska